[039] Requiem

20:05

Lauren Oliver

  • Okładka miękka
  • Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
  • Tom: 3
  • Ilość rozdziałów: 41
  • Ilość stron: 390
  • Tematyka: zakazana miłość, miłość jako choroba 
 
Okładka:

Uważam, że okładka jest dużo lepsza od tej z tomu drugiego, jednak gorsza od tomu pierwszego. Nie mogę jednak stwierdzić, że nie urzeka i nie intryguje. Przede wszystkim moją uwagę przykuwają mroczne kolory, które idealnie zgrywają się z tytułem "Requiem" i jego znaczeniem. 
Ocena: 1/1

O książce: 

[TUTAJ

Moje zdanie:

Na początku warto wspomnieć, że jestem absolutnie zakochana w całej trylogii, a ostatni tom utrzymuje poziom swoich poprzedników.
Jej głos wciąż brzmi spokojnie. I teraz wiem, co widziałam wcześniej w jej oczach. To nie był tylko spokój. To była rezygnacja.
To było spojrzenie kogoś, kto wie, że wkrótce umrze.
Tematyką jest postrzeganie miłości jako chorobę oraz walka o wolność wyboru. Książka podzielona została na dwa punkty widzenia - Leny i Hany. Przyznam, że mnie to zaskoczyło, ale pozytywnie. Spodziewałam się akcji "teraz", "dawniej", jak to było w tomie drugim. Możemy na bieżąco przeżywać życie obu bohaterek, jednej z nich w Głuszy, a drugiej w Portland.
Chcieliśmy móc kochać bez przeszkód. Chcieliśmy mieć wolność wyboru. Teraz więc musimy o to walczyć.
Tak jak wspomniałam wyżej, głównym wątkiem jest postrzeganie miłości jako chorobę i walka z tym. Dodatkowo zauważymy naruszanie wolności, trudy przetrwania, udowadnianie swoich racji, brak możliwości wyboru. Jest również wiele emocji, czasami bardzo skrajnych - zdrada, tęsknota, utrata przyjaźni, rozstania, powroty, zabawa, radość.

Przez podział historii na dwa punkty widzenia, nie mogę, z czystym sumieniem, wybrać jednego, najlepszego wątku, dlatego zdecydowałam się na dwa. W świecie Leny, zdecydowanie najbardziej mnie ciekawiło, co autorka wymyśli w sprawie Aleksa oraz Juliana oraz jak to pogodzi. Natomiast w świecie Hany intrygował mnie jej ślub z Fredem oraz to czy da mu się stłamsić. 
A potem , jednym tchem, oświadcza:
- Kocham cię - dokładnie w tym samym momencie, kiedy ja wyrzucam z siebie:
- Nie mów tego.
Kolejna chwila ciszy.
Książka jest idealnie przemyślana i mogę to stwierdzić z pełnym przekonaniem. Świetnie opisane emocje, zwroty akcji, dziwne sytuacje. Przede wszystkim książka zaskakuje. Nigdy nie spodziewałabym się takiego przebiegu wydarzeń od pierwszej do ostatniej strony. Jest wiele momentów, w których można się pośmiać, wkurzyć, zdenerwować, wzruszyć, zszokować.

Język jakim pisze autorka zdecydowanie prosty, młodzieżowy i potoczny. 

Bohaterowie różnorodni, inni, realistyczni:
  • Lena - w tej części dostaje duży plus.
  • Aleks - jak zawsze niesamowity.
  • Julian - pół na pół.
  • Hana - pomimo kilku wpadek ma plus.
- Nic mi nie jest - odpowiadam, ale chowam dłonie w rękawy. Zimno jest w środku mnie. Siedzenie przy ognisku w niczym mi nie pomoże.
Oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Polecam wszystkim! 
Ocena: 5/5

Sumując: 
Okładka - 1/1
Treść - 5/5
Razem - 6/6
Ocena -
arcydzieło


 

 

You Might Also Like

21 komentarze

  1. Pierwsza część zupełnie mi się nie podobała. Jak dla mnie to tanie romanisdło ubrane w szatki antyutopii. Jeśli kolejne części utrzymują poziom pierwszej części to zdecydowanie podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie pierwsza była niesamowita i kolejne również, więc niestety nie mogę stwierdzić, czy tom 2 i 3 w porównaniu do 1 są lepsze, gdyż według mnie tom 1 jest na najwyższym poziomie :)

      Usuń
  2. Kocham całą trylogię, ale zakup trzeciej części będę okładać tak długo, jak tylko się da. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. żałuję, że to koniec.. koniec mojej ulubionej serii.. przyznam, że spodziewałam się trochę innego zakończenia i ogółem czuję niedosyt, ale to było godne zwieńczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że również spodziewałam się trochę innego zakończenia (zapomniałam o tym wspomnieć w recenzji). Jak dla mnie jest zbyt otwarte ...

      Usuń
  4. Mam w planach pierwszą część

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę się szybko porozglądać za całą trylogią, bo większość recenzji tych książek jest pozytywna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję przeczytać całą trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w domu, leży na stoliku nocnym, a ja nie mam czasu czytać, skandal! :(

    OdpowiedzUsuń
  8. "Delirium" zdecydowanie mnie rozczarowało, spodziewałam się czegoś lepszego. Natomiast "Pandemonium" o wiele bardziej trafiło w moje serce ;) (Choć miejscami główna bohaterka mnie irytowała) Teraz tylko czekam aż "Requiem" będzie w bibliotece ;)
    Świetna recenzja!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety, ciągle przede mną !

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęciłaś mnie tą recenzją, z przyjemnością zapoznałabym się z tą serią :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsza część była świetna, chociaż na początku bardzo powoli przymierzałam się do jej czytania. Druga i trzecia część nadal przede mną.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miłość jako choroba - Blaise Cendrars pisał już o tym w swoim Morawaginie na początku XX wieku :) Polecam serdecznie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Skoro taka to wspaniała książka, to będę musiał ją w końcu przeczytać. Wszyscy zachwalają, a ja wciąż nie znalazłem czasu dla tej trylogii, mam nadzieję, że niedługo mi się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam pierwszą część, ale nie przekonała mnie, może po prostu to nie mój klimat, ale recenzja ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie i komentarz :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Twój tekst

Popular Posts

Contact Us

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Obserwatorzy

Wyświetlenia

Czytam

Czytam
Igrzyska śmierci - Suzanne Collins

Translate

Szukaj:

Popular Posts

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images