Bettina Belitz
- Okładka miękka
- Wydawnictwo: ZNAK EMOTIKON
- Tom 1
- Ilość rozdziałów: 43 + prolog
- Ilość stron: 506
- Paranormal romace, zmory
Moim zdaniem jest intrygująca. Widzimy dziewczynę zanurzoną w wodzie. Jej twarz w połowie jest na powietrzu, a czole widać kropelki. Nad głową unoszą się czarne ptaki, do tego pełnia księżyca. Niby wszystko OK, ale są niestety rzeczy, które mi nie pasują. Po pierwsze tło jest zbyt niebieskie, kolor jest za bardzo wyrazisty, nasycony. Po drugie, nie za bardzo rozumiem powiązanie okładki z treścią. Tak jakbym trzymała przed sobą dwie różne historie, bo okładka przedstawia coś innego niż to, o czym pisała autorka.
Ocena: 0/1
O książce:
[TUTAJ]
Moje zdanie:
Pierwszy raz spotykam się z taką tematyką. Czytałam już kilka książek o snach, "wchodzeniu" w czyjąś głowę, ale nigdy o pożeraniu snów. Zdecydowanie coś nowego i innego.
Problematyką w książce jest przede wszystkim młodzieńcza, pierwsza oraz niestety nieszczęśliwa/niemożliwa miłość. Jednak oprócz tego autorka dużo pisze o zaufaniu, trosce rodzicielskiej, kłamstwach, tajemnicach, odrzuceniu, braku akceptacji, fałszywości, jak również o spełnieniu marzeń, dążeniu do celu, niepoddawaniu się, walczeniu o uczuciach, byciu sobą.
Może obudzę się i wszystko okaże się tylko snem. Uchwyciłam się tej nadziei.
Jedno wiedziałam na pewno: moje dotychczasowe życie było snem.
Rzeczywistość nadeszła teraz.
Najciekawszym wątkiem było odkrywanie przez Ellie (główną bohaterkę) kim tak naprawdę jest Colin. Napisałam tak ogólnikowo, bo nie da rady wyróżnić pojedynczego wątku.
Kompozycja w 100% zaskakująca i trzeba przyznać, że się Pani Bettinie udało. W całej historii kryje się wielka tajemnica, którą chcemy jak najszybciej odkryć. Autorka zmusza nas, abyśmy snuli domysły, które z czasem i tak okazują się błędne. Rozwiązanie poznajemy w ostatnich rozdziałach, przez co napięcie cały czas trzyma nas w swoich szponach.
Warto wspomnieć, że jest to zdecydowanie coś nowego, przez co nie wiemy, czego się spodziewać.
I jeden z najważniejszych plusów. Jest wzruszająca. Zawiera mnóstwo emocji. Ostatnie rozdziały wyciskają łzy z oczu czytelnika. Moim zdaniem to ogromna zaleta.
Do bohaterów mam tylko jedno, małe zastrzeżenie. Odnosi się ono do Ellie. Na początku cały czas jest smutną, nie chcącą żyć, marudną dziewczyną, która wszystkiego i wszystkich się boi. Jednak z czasem zmienia się na lepsze, więc za to plus.
Ocena: 5/5
Sumując:
Okładka - 0/1
Treść - 5/5
Razem - 5/6
Ocena - bardzo dobra
Język jakim pisze autorka jest młodzieżowy. Zawiera mnóstwo wyrazów typu: "spadaj", "dupku", "cham", "niech to szlag" oraz wiele innych. Pani Bettina świetnie wczuwa się w główną bohaterkę i jej zachowanie. Więc zachowanie Ellie i jej rówieśników jest w pełni młodzieżowe.- Dlaczego mnie nie budzisz? - zapytałam, kładąc dłonie na jego policzkach. Musiałam utrwalić sobie jego twarz wszystkimi zmysłami. Zapamiętać ją na zawsze.- Bo pożegnanie byłoby zbyt bolesne - odparł i uśmiechnął się do mnie po raz ostatni...
Do bohaterów mam tylko jedno, małe zastrzeżenie. Odnosi się ono do Ellie. Na początku cały czas jest smutną, nie chcącą żyć, marudną dziewczyną, która wszystkiego i wszystkich się boi. Jednak z czasem zmienia się na lepsze, więc za to plus.
- Ellie - strachliwa, ale pewna siebie; zdolna do poświęceń; uparta; cwana; strateg; troskliwa; sprtyna; kochająca.
- Colin - tajemniczy, troskliwy, dziwny, odważny, zdolny do poświęceń, wymagający, szczery, wierny, wytrwały.
- Rodzice Ellie - troskliwi, kochający, dbający, kłamliwi, opiekuńczy.
- Tillimann - odważny, przyjacielski, pomocny, wścibski, ciekawski, wierny.
- Czy ty mu się przyjrzałaś? To łobuz, taki, co bałamuci dziewczyny i je wykorzystuje, robi im dzieci i łamie serca. Nawet ślepy to widzi! (...)Książka genialna. Nie zabrakło w niej niczego. Ma w sobie tajemnicę, magię i intrygę. Niczego więcej nam/czytelnikom nie trzeba.- Za daleko się posunąłeś, tato - powiedziałam cicho. - Nie jestem puszczalską panienką. Mógłbyś mi ufać, ale tego nie robisz.
Sen nadszedł szybko. Zanim zapadłam się w nicość, prawie niesłyszalnie dotarł do mnie znany już szept: - Widzisz, nic się nie stało.Polecam zdecydowanie wszystkim. Nawet takim. którzy nie przepadają za paranormalami.
Ocena: 5/5
Sumując:
Okładka - 0/1
Treść - 5/5
Razem - 5/6
Ocena - bardzo dobra
Książkę otrzymałam od:
za co serdecznie dziękuję.